poniedziałek, 11 czerwca 2012

Rząd "dba" o najbiedniejszych

Pojawiła się kolejna genialna propozycja, aby pomóc najmniej zarabiającym. Pensja minimalna ma zostać w 2013 roku podwyższona do 1600 PLN.
Słuchając takich wiadomości ręce mi opadają. Pytam się: czemu i komu to służy? Bo na pewno nie pracownikom, ani pracodawcom.
Już teraz firmom nie opłaca się zatrudniać na umowę o pracę, a w przyszłym roku będzie jeszcze gorzej. A potem rząd jest zdziwiony, że pracodawcy zatrudniają ludzi na umowy śmieciowe. I tak w sumie niech się cieszą, że chociaż na takie umowy zatrudnia się pracowników, bo śmiem twierdzić, że w przyszłym roku rozwinie nam się jeszcze bardziej szara strefa i niektórzy pracodawcy nie dadzą się podwójnie okradać poprzez podatek.
Wniosek jest jeden. Róbmy tak dalej. Fakt, że najmniej zarabiająca część społeczeństwa będzie zadowolona, tylko ja się zastanawiam, za jaką cenę? Za to, że będą kolejne zwolnienia, bo najmniejsze firmy nie będą w stanie udźwignąć ciężaru kosztów osobowych?
Rząd "dba" o najbiedniejszych. Ciekawe co rząd zrobi, jak ci najbiedniejsi będą masowo zwalniani?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz